Egzamin z Dekalogu

Rozwój nauki, szczególnie biotechnologii, niesie ze sobą szereg różnorodnych nadziei, ale i wyzwań bioetycznych, niejednokrotnie wiążących się z ryzykiem nieodwracalnych zmian genetycznych.

Niestety, z niepokojem obserwujemy, że rozwojowi technologicznemu nie towarzyszy rozwój etyczny. Wprost przeciwnie – moralna, czy prawna refleksja nad osiągnięciami biomedycyny jest coraz częściej w ogóle pomijana. Tak dzieje się m.in. w Polsce, gdzie nie istnieją żadne przepisy regulujące sferę bioetyczną. Każdy człowiek ma wpisaną w sercu zasadę, że dobro należy czynić, a zła unikać. Zabicie człowieka jest złem. Zabicie niewinnego, bezbronnego człowieka jest przestępstwem, a niekiedy i okrucieństwem, i nigdy nie może być usprawiedliwione. Dlatego zarówno aborcja, jak i tzw. eliminacja poczętego życia w probówce jest zabójstwem, jako że człowiek zaczyna istnieć od pierwszego momentu połączenia dwóch komórek: męskiej i żeńskiej.

Odtąd staje się dzieckiem, a ci, którzy przekazali mu życie: ojcem i matką. Nie każdy sukces techniczny czy naukowy służy człowiekowi i postępowi ludzkości. Techniki uśmiercania i Holokaust zawsze będą hańbą! Oby na wieki mogły stać się przestrogą dla społeczeństwa. Stały się faktem, ponieważ ludzie w pewnym momencie uznali, że można odejść od prawa natury, że decyzja przywódcy czy ustawodawcy może przewyższyć interpretacją prawa Boże. Nie może i nie powinna, i obróci się w końcu przeciwko samemu człowiekowi. Pozorny postęp zwróci się przeciwko ludzkości. Zrani ją (już rani) i, jeśli nie zostanie zatrzymany, zniszczy. Stanowienie ustaw w dziedzinie bioetyki jest sprawą niezwykle ważną i odpowiedzialną, i powinno odbywać się w atmosferze pogłębionej refleksji, w zadumie i z etyczną odpowiedzialnością.

Publiczna debata, oficjalne nauczanie oraz głosowanie posłów w tej sprawie, jak i w każdej etycznej,
jest głosem sumienia. Dla niewierzącego to wyraz jego naturalnej etyki, mądrości serca i wrażliwości sumienia. Dla uznającego Boga i odpowiedzialność za życie po śmierci to egzamin z Dekalogu, świadectwo moralności sobie samemu wystawione, z którego zda rachunek przed Najwyższym Sędzią. Tego rodzaju głosowania muszą być całkowicie wolne, dlatego naciski lub zarządzanie „dyscyplin partyjnych” w głosowaniach sejmowych dotyczących spraw moralnych jest niedopuszczalne. Dopuszczalne są natomiast uprzedzająca, pogłębiona i odpowiedzialna refleksja oraz dyskusja, pomocna w wyjaśnieniu wątpliwości, bądź służąca lepszemu rozeznaniu przedmiotu.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

Abp Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski metropolita przemyski