– Klimat, w którym prawa większości są systematycznie ignorowane, nie służy tolerancji – twierdzi prof. Massimo Introvigne.
Prof. Massimo Introvigne jest socjologiem religii, delegatem Organizacji Bepieczeństwa i Współpracy w Europie ds. walki z rasizmem, ksenofobią i dyskryminacją, ze szczególnym uwzględnieniem problemu dyskryminacji chrześcijan
Gudrun Kugler: Pańskie biuro zajmuje się dyskryminacją chrześcijan, zwłaszcza na Zachodzie, czyli w tradycyjnie chrześcijańskich krajach. Czy nie wydaje się Panu, że chrześcijanie są nieco przewrażliwieni na swoim punkcie?
Prof. Massimo Introvigne: – Na zachód od Wiednia, gdzie znajduje się nasze biuro, ma również miejsce dyskryminacja chrześcijan. Ale jest ona, używając wyrażenia Benedykta XVI, bardziej subtelna. Chrześcijanie są wykluczani z publicznej debaty, wykpiwani i marginalizowani. Niektóre przepisy naruszają prawo chrześcijan do wolności słowa w miejscach kultu i w publicznych wystąpieniach. Jak na ironię, jedna z najważniejszych analiz tej sytuacji znajduje się w przemówieniu, które nie zostało wygłoszone, choć sam tekst później się ukazał. Benedykt XVI miał zamiar wygłosić wykład poświęcony marginalizacji chrześcijan w zachodnim publicznym dyskursie na uniwersytecie La Sapienza w Rzymie 17 stycznia 2008 roku. Wizyta została odwołana z powodu nietolerancyjnej reakcji mniejszości profesorów i studentów. Incydent ten potwierdza mocniej niż jakiekolwiek papieskie słowa, że problem nietolerancji wobec chrześcijan na Zachodzie istnieje.
Czy prawa, których domagają się chrześcijanie, nie są anachronicznymi historycznymi przywilejami? Czy usunięcie krzyża ze szkoły publicznej lub z górskiego szczytu nie jest raczej wyrazem społecznego postępu niż nietolerancji wobec chrześcijan?
– Prawa mniejszości są bardzo ważnym tematem społecznej debaty. Ale nie powinniśmy zapominać, że większości też mają swoje prawa. Między prawami jednych i drugich musi być zachowana równowaga. Badania opinii publicznej potwierdzają, że 82 proc. Włochów, w większości niewierzących, opowiada się za obecnością krzyża w szkołach publicznych. Europejski Trybunał Praw Człowieka zawyrokował inaczej. Ta decyzja dotyczy włoskiej szkoły, w której wszystkie rodziny z wyjątkiem jednej głosowały za obecnością krzyża w klasie. Pojawiają się propozycje usunięcia krzyża z flag niektórych krajów. Klimat, w którym prawa większości są systematycznie ignorowane, nie służy tolerancji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tłumaczenie: ks. Tomasz Jaklewicz