Sejmowa komisja ds. energii wniosła w nocy ze środy na czwartek poprawki redakcyjno-legislacyjne do projektu ustawy o maksymalnych cenach energii. Mechanizm ma chronić m.in. małe i średnie firmy, szkoły i szpitale przed drastycznym wzrostem cen prądu.
Rządowy pilny projekt ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku wprowadza mechanizm ceny maksymalnej stosowanej w rozliczeniach z uprawnionymi odbiorcami. Chodzi o gospodarstwa domowe, mikro, małych i średnich przedsiębiorców oraz podmioty użyteczności publicznej, jak m.in. placówki opieki zdrowotnej, szkoły, uczelnie, podmioty prowadzące żłobki i kluby dziecięce, domy pomocy społecznej, noclegownie, kościoły lub inne związki wyznaniowe, ochotnicze straże pożarne, placówki kulturalne, organizacje pozarządowe, związki zawodowe, baseny i aquaparki. Mechanizm obejmie też jednostki samorządu terytorialnego i samorządowe zakłady budżetowe realizujące zadania z zakresu m.in. dróg, wodociągów i kanalizacji, transportu zbiorowego i porządku publicznego. Autopoprawka do projektu dodaje do listy uprawnionych także producentów rolnych, którzy są mikro, małymi lub średnimi przedsiębiorcami oraz obiekty sportowe szkolące m.in. członków kadry narodowej.
Przeczytaj: Bardziej boimy się utraty pracy i liczymy na saksy
Podczas pierwszego czytania projektu na posiedzeniu komisji ds. energii posłowie opozycji pytali, na jakich zasadach zostały ustalone ceny maksymalne. Zwrócili uwagę, że nie jest znane planowane rozporządzenie, które ma określić limit ceny do obliczenia kwoty odpisu na Fundusz Różnicy Wypłaty Ceny. Mieli też wątpliwości do zapisanej w projekcie możliwości odstąpienia przez elektrownie od wychwytywania tlenków azotu w związku z ograniczoną dostępnością wody amoniakalnej. Ponadto dociekali, czy w przyszłym roku zostanie utrzymany obniżony VAT na energię elektryczną (jest to element tarczy antyinflacyjnej).
Wiceminister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska odpowiedziała, że cena maksymalna nie dotyczy tarczy antyinflacyjnej, a kwestia VAT na energię elektryczną nie jest domeną tej ustawy.
Ze względu na późną godzinę posiedzenia ograniczono czas na wypowiedź strony społecznej, która miała wiele uwag. Związek Powiatów Polskich postulował m.in., by w ustawie dookreślić, że cena maksymalna na poziomie 785 zł za MWh to cena brutto.
Komisja przychyliła się do części poprawek legislacyjno-redakcyjnych sugerowanych przez sejmowych legislatorów, w tym do skorygowania błędnych odesłań do przepisów. Odrzucono poprawki opozycji, m.in. znacząco obniżające wysokość cen maksymalnych - do 600 zł/MWh dla firm i 450 zł dla gospodarstw domowych oraz rozszerzające grupę uprawnionych, m.in. o parki naukowo-technologiczne. Opozycja chciała też skreślenia zapisów umożliwiających czasowe odstępstwo od stosowania rygorystycznych zasad w zakresie emisji tlenków azotu - ta poprawka również nie uzyskała poparcia większości.
Zgodnie z projektem, w rozliczeniach z odbiorcami użyteczności publicznej i firmami będzie stosowana cena maksymalna na poziomie 785 zł za MWh w odniesieniu do zużycia od 1 grudnia 2022 do 31 grudnia 2023. Jeśli umowa sprzedaży prądu została zawarta po 23 lutego br., wówczas w okresie od dnia zawarcia umowy do 30 listopada br. również ma być stosowana cena maksymalna.
W przypadku gospodarstw domowych cena maksymalna ma być na poziomie 693 zł/MWh. Będzie obowiązywać po przekroczeniu rocznych limitów zużycia (2, 2,6 lub 3 MWh).
Sprzedawcom energii będą przysługiwały rekompensaty za stosowanie w rozliczeniach z odbiorcami uprawnionymi maksymalnych cen. W Ocenie Skutków Regulacji autopoprawki oszacowano łączny koszt rekompensat na 19,7 mld zł.
Środki na rekompensaty będą pochodzić z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny. Wytwórcy i sprzedawcy energii elektrycznej będą musieli przekazać odpisy na Fundusz będące nadmiarowym przychodem, według przyjętego w ustawie sposobu obliczania.
Szczegółowy sposób obliczania limitu ceny na potrzeby kalkulacji kwoty odpisu zostanie ustalony w rozporządzeniu rządu. Obowiązek wpłat na Fundusz obejmie okres od 1 grudnia 2022 do 31 czerwca 2023.
Jak napisano w uzasadnieniu, oczekiwanym efektem tego rozwiązania jest ograniczenie nadmiarowego przychodu wytwórców i sprzedawców energii elektrycznej oraz redystrybucja uzyskanych z tego tytułu środków do odbiorców końcowych.