Sztandar zdobyty na Szwedach w czasie potopu, krzyżacki relikwiarz i zdarte z masztów flagi hitlerowskie, bolszewickie, a nawet... włoskie. Można je oglądać na wystawie polskich trofeów wojennych.
Będzie czynna do końca lipca w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Eksponaty pochodzą ze zbiorów muzeum. Jest ich około dwustu. Inne narody mają takich trofeów znacznie więcej. – Jeśli pojedzie pan do Sztokholmu, zobaczy pan w muzeach mnóstwo trofeów i łupów wojennych, wywiezionych właśnie z Rzeczpospolitej – mówi Michał Mackiewicz, kurator wystawy.
– Zapewne w którymś z muzeów w Rosji do dzisiaj leżą te słynne dwa miecze, które Krzyżacy przysłali Jagielle przed bitwą pod Grunwaldem – dodaje. – Rosjanie zarekwirowali je po powstaniu listopadowym ze świątyni Sybilli w Puławach. To zwykłe rycerskie miecze, bez wielkiej wartości, więc Rosjanie pewnie zgodziliby się je oddać. Musieliby jednak tę sprawę załatwić politycy – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Przemysław Kucharczak