Gdy przychodzi kryzys, to, co jeszcze niedawno było wychwalane, staje się źródłem wszelkiego zła. Tak właśnie jest z opcjami walutowymi.
Całej historii w ogóle by nie było, gdyby Polska znajdowała się w strefie euro. Opcje walutowe to swego rodzaju polisa na życie dla firm, które handlują z zagranicą. Polisa na wypadek wahania wartości złotego. I gdyby nie chciwość banków, pewnie o opcjach walutowych dalej nikt w mediach by nie rozmawiał. Dzisiaj niejedna firma ma poważne kłopoty z powodu instrumentu, na którym jeszcze niedawno zarabiała. Tak, tak, na opcjach całkiem sporo dało się zarobić. Niestety, trend się odwrócił i straty polskich firm z powodu opcji mogą iść – jak oceniają analitycy – w dziesiątki miliardów dolarów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek