Bez korporacji da się żyć

Sebastian Musioł: – Jak się Pan czuje jako przymusowy członek Izby Lekarskiej?

Krzysztof Krajewski-Siuda: – Jestem przeciwnikiem przynależności przymusowej. Gdyby przynależność do korporacji nie była przymusowa, samorządy miałyby pewnie marginalne znaczenie, czym specjalnie bym się nie przejmował. Choć prawdą jest, że przejmują one część odpowiedzialności państwa, np. samorząd lekarski prowadzi centralny rejestr lekarzy, a także postępowania dyscyplinarne. Z tym ostatnim różnie bywa, bo na jego przebieg i wynik może wpływać solidarność środowiskowa.

– Jakie są korzyści z przynależności do korporacji?
– Każdy lekarz płaci co miesiąc składkę w wysokości ok. 40 zł., to daje Izbom Lekarskim 50 mln złotych rocznie. W ciągu kilkunastu lat pracy uzbierałbym zatem całkiem pokaźną bibliotekę medyczną. W zamian otrzymuję jedynie gazetkę. Prezes NIL, Konstanty Radziwiłł zarabia miesięcznie 15 tys. zł. Izby zatrudniają sporą liczbę innych pracowników. Jedyną rzeczą, z której skorzystałem, jest tańsze mieszkanie w Warszawie, które zamiast drogiego hotelu wynajmowane jest lekarzom Śląskiej Izby Lekarskiej, kiedy jadą na szkolenia i kursy.

– Jak zniesienie obowiązku przynależności do korporacji wpłynęłoby na rynek usług medycznych?
– Samo zniesienie przymusu przynależności do korporacji w żaden sposób by nie wpłynęło na rynek usług medycznych. Potrzebne byłyby zmiany systemowe, ograniczające umocowanie samorządu. Dla przykładu – samorządy opiniują kandydatów w konkursach na ordynatora. I dziś jest tak, że w praktyce ordynator w szpitalu powiatowym jest jedynym, który decyduje o tym, jak leczony jest pacjent. Jestem zwolennikiem modelu konsultanckiego, który funkcjonuje w Wielkiej Brytanii. Gdyby pacjent rzeczywiście mógł wybrać spośród dwóch, trzech lekarzy równorzędnych, zniknęłoby również pole do korupcji. Zatem samorząd w jakimś sensie petryfikuje stare rozwiązania. Właśnie opór działaczy samorządu sprawił, że upadł pomysł ministra Zbigniewa Religi likwidacji izb lekarskich.

– Czy gdyby okazało się, że przynależność do samorządu nie jest obowiązkowa, wypisałby się Pan?
– Poważnie rozważyłbym tę ewentualność.

Dr hab. n. med. Krzysztof Krajewski-Siuda – lekarz zdrowia publicznego, kierownik Zakładu Polityki Zdrowotnej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, ekspert Instytutu Sobieskiego w Warszawie

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Rozmowa Sebaastiana Musiola z Krzysztofem Krajewskim-Siudą