Rozmowa Szymona Babuchowskiego z Konradem Szymańskim, dolnośląskmi posłem PiS do Parlamentu Europejskiego
Szymon Babuchowski: Parlament Europejski przyjął raport o strategii na rzecz praw dziecka. Jaka jest treść tego raportu?
Konrad Szymański: – To jest obszerny dokument. Są w nim pozytywne zapisy, jak np. ochrona dzieci przed niepożądanymi treściami w mediach tradycyjnych i elektronicznych. Jest też silnie podkreślona konieczność użycia środków karnych w przypadku przemocy seksualnej i turystyki seksualnej, której ofiarami są dzieci. Natomiast, niestety, ze względu na stanowisko lewicy i liberałów, znalazły się tam również zapisy dotyczące „zdrowia seksualnego” i „praw reprodukcyjnych”. Są to kryptonimy łatwego dostępu do aborcji, edukacji seksualnej bez kontroli rodziców czy też promocji antykoncepcji wśród osób, które nie ukończyły jeszcze 18. roku życia.
A dolna granica wieku została podana?
– Nie. Przyjmuje się, że granice wyznacza zdrowy rozsądek. Ale lewica nie od dziś sugeruje, że prawa rodzicielskie powinny być w tej dziedzinie ograniczane, tak by możliwie szybko dziecko korzystało ze źle rozumianego prawa do prywatności, również w tak delikatnych sprawach jak inicjacja seksualna, antykoncepcja, edukacja seksualna, a w krytycznych sytuacjach również aborcja. Trzeba dodać, że zmiany w raporcie zostały wprowadzone wbrew stanowisku sprawozdawcy, włoskiej poseł Roberty Angelilli. Wyniki głosowań pokazują, że zdrowy rozsądek nie jest udziałem wszystkich posłów Parlamentu Europejskiego…
Co oznacza w praktyce przyjęcie tego raportu?
– Ma charakter tylko i wyłącznie konsultacyjny, doradczy. Nie ma powodu obawiać się jakichś konsekwencji legislacyjnych, np. dla Polski. Ale tego typu dokumenty wytwarzają bardzo złą atmosferę w dyskusji o prawach dziecka w Unii Europejskiej. Są odzwierciedleniem pewnej tendencji, kierunku zmian. Pokazują też rozdźwięk, jaki rysuje się w Europie między zwolennikami tradycyjnego wychowania a lewicą, która proponuje coraz bardziej radykalne rozwiązania, kierowane także do dzieci.
Czy w głosowaniu Polaków w sprawie zmian w raporcie też widać ten rozdźwięk?
– Polacy głosowali najczęściej zgodnie ze stanowiskiem swoich klubów. Nasz klub głosował przeciwko tym poprawkom, znaczna część chadecji – czyli PO i PSL-u – podobnie, natomiast liberałowie i socjaliści głosowali za.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski