Białorusini cenią spokój

Paweł Wołowski: – Wydaje się rzeczą oczywistą, że zwycięzcą wyborów będzie urzędujący prezydent Alaksandr Łukaszenka, który de facto zagwarantował sobie to zwycięstwo przez objęcie całkowitą kontrolą procesu wyborczego oraz przez niespotykany nacisk na społeczeństwo, wielką kampanię propagandową i represje wobec opozycji.

Czyli opozycja jest skazana na całkowitą klęskę?
– Ostatnie tygodnie kampanii wyborczej, niesprawiedliwej, nierównej, w czasie której opozycja nie miała faktycznie dostępu do państwowych środków przekazu, trzeba uznać za sukces kandydata zjednoczonej opozycji Alaksandra Milinkiewicza. Przeprowadził skuteczną kampanię wyborczą, udało mu się dotrzeć do ludzi w miastach i mniejszych miejscowościach na całej Białorusi. Wzrosła nie tylko jego rozpoznawalność, ale nastąpił wyraźny wzrost liczby osób chcących na niego oddać głos w wyborach – jest ich około 10–15 procent.

Dlaczego większość Białorusinów nie chce odejścia Łukaszenki?
– Jak pokazują badania, wartością, którą społeczeństwo białoruskie ceni najbardziej, jest spokój i stabilizacja. Demokracja Białorusinom kojarzy się z bałaganem, rozgardiaszem. Łukaszenka zapewnia stabilność polityczną i ekonomiczną na pewnym podstawowym poziomie. Trzeba powiedzieć, że na Białorusi pensje i emerytury są płacone regularnie. W ciągu ostatnich kilku lat nieco, ale realnie wzrosły. Badania pokazują, że w tym czasie zwiększyła się na Białorusi liczba osób zadowolonych z sytuacji ekonomicznej w kraju i sytuacji materialnej własnej rodziny. Dlatego Łukaszenka cieszy się realnym poparciem w kraju rzędu 50–55 procent.

Co będzie się działo na Białorusi po wyborach?
– Bardzo trudno przewidzieć, co się wydarzy. Z jednej strony opozycja wzywa do pokojowej demonstracji w centrum Mińska w obronie demokratycznego wyboru. Z drugiej strony Łukaszenka „pręży muskuły” i zapewnia, że nie dopuści, by elementy wywrotowe zrobiły na Białorusi kolorową rewolucję. Przygotowuje społeczeństwo na rozwiązanie siłowe.

* Paweł Wołowski, kierownik działu Ukrainy, Białorusi i Państw Bałtyckich Ośrodka Studiów Wschodnich w Warszawie