Dopiero niespełna rok polskie apteki internetowe działają w świetle prawa, a politycy już próbują podciąć im skrzydła.
W e-aptekach leki można kupić o 5–30 proc. taniej niż w tradycyjnych tego typu placówkach. Nic dziwnego, że liczba internetowych klientów rośnie z miesiąca na miesiąc, a branża farmaceutyczna dopiero odkrywa możliwości takiej sprzedaży. Ale to może się zmienić, jeśli w życie wejdzie rozporządzenie przygotowywane przez Ministerstwo Zdrowia. Nakłada ono szereg zobowiązań i obostrzeń, które mogą spowodować, że leki i parafarmaceutyki sprzedawane przez Internet będą znacznie droższe, a dla wielu aptek – wręcz nieopłacalne.
Leków klikanie
Kupowanie w e-aptekach to sama wygoda. Nie ruszając się z mieszkania, możemy przeglądać apteczne półki, czytać ulotki leków i kosmetyków, korzystać z promocji i rabatów, a przede wszystkim zrobić zakupy o wiele taniej. Internetowe apteki nie muszą magazynować towarów, zarabiają na obrocie, więc mogą obniżyć marżę. Do wyboru mamy blisko dwieście aptecznych witryn. Na każdej znajdziemy od kilku do kilkudziesięciu tysięcy leków, kosmetyków, dermokosmetyków, ziół, suplementów diety, odżywek i materiałów medycznych. Wiele aptek to już prawdziwe serwisy medyczne: zamieszczają porady ekspertów, artykuły na temat ochrony zdrowia i dbania o urodę. Kuszą też klientów programami lojalnościowymi, upustami i promocjami. Po zarejestrowaniu się w e-aptece i zalogowaniu, możemy już robić zakupy. Z pełnym koszykiem idziemy do kasy. Po złożeniu zamówienia otrzymamy pocztą elektroniczną potwierdzenie. Drugi e-mail dostaniemy, kiedy nasze zakupy będą przygotowane do wysyłki.
Możemy wybrać przesyłkę pocztą, kurierem lub odbiór osobisty w jednej z tradycyjnych aptek, związanych z e-apteką. W tym ostatnim przypadku nie ponosimy dodatkowych kosztów. Za przesłanie paczki pocztą lub kurierem zapłacimy od kilku do kilkudziesięciu złotych. Przy zakupach za 150–200 zł większość aptek bierze na siebie koszty dostarczenia przesyłki do klienta. Za zakupy można płacić kartami kredytowymi, przelewem albo gotówką przy odbiorze. Generalnie w Internecie sprzedawane są leki dostępne bez recepty. Jednak w niektórych e-aptekach można też zamówić specyfiki na receptę, jeśli osobiście odbieramy paczkę w punkcie aptecznym i przy odbiorze realizujemy receptę. Inne placówki proponują wykupienie recepty przez upoważnionego wolontariusza.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Joanna Jureczko-Wilk