"Ballady i romanse" z komentarzem Emilii Kiereś

Ten przewodnik spodoba się uczniom, studentom i tym, którzy może są na bakier z Mickiewiczem.

Już 3 września 2022 roku odbędzie się narodowe czytanie "Ballad i romansów" Adama Mickiewicza. Przyznam się, że zawsze odrobinę bardziej wolałam Słowackiego, ale myślę, że książka z komentarzem pani Emilii Kiereś może pomóc w odkryciu na nowo przez czytelnika wieszcza narodowego. To nie jest zwykły podręcznik czy przewodnik. Zazwyczaj większość czytanych podręczników a nawet przewodników jest trudna, żmudna i nudna. Ten jest zupełnie inny! 

Po pierwsze objaśnia słowa, które może nawet ciut starsi czytelnicy już nie rozumieją, a co dopiero uczniowie, którzy bywają cięci na "stare lektury". Poza tym czytając "Ballady i romanse" z komentarzem pani Kiereś widzimy, że jest ona fanką Mickiewicza i pragnie nas swoim zafascynowanie zarazić. Jak pisze już we wstępie "chyba wszyscy lubimy się dzielić z przyjaciółmi tym, co nam się podoba. Dlatego właśnie napisałam tę książkę". Autorka chce się z nami podzielić swoim zachwytem nad naprawdę niezwykłym tomem "Poezji". 

Znajdziemy tu nie tylko objaśnienie tego, co dzieje się w balladzie czy romansie, ale także mnóstwo niezwykle ciekawych anegdot. To jest kopalnia wiedzy o Mickiewiczu (wiecie, że bał się zbójców? i zabrał ze sobą stary pistolet?), epoce i np. legendach. 

Myślę, że wiele osób spojrzy na tekst wieszcza na nowo i może szeroko otworzy oczy i buzię ze zdziwienia, o jakich dziwach nasz poeta pisał. Niektóre ballady można zresztą czytać jak kryminały z dreszczykiem. Nie wierzycie, zajrzyjcie koniecznie. 

Podoba mi się również w tej książce, że na koniec podana jest bibliografia, do której warto sięgnąć. Myślę, że będzie bardzo pomocna studentom. 

Na uwagę zasługują także niezwykłe ilustracje Marianny Sztymy. 

Przy okazji polecam także zajrzeć do rewelacyjnej książki Emilii Kiereś pt. "Łowy", która jest inspirowane balladą "Świtezianka" i po części "Świtezią". 

 

« 1 »

MG