Podczas zakończonego niedawno Zamojskiego Festiwalu Filmowego „Spotkania z historią” jedną z głównych nagród otrzymał film Sławomira Koehlera „Warchoły”. Tę wstrząsającą opowieść o mieszkańcach Radomia, uczestniczących w protestach ulicznych przeciw drastycznym podwyżkom podstawowych artykułów żywnościowych w 1976 roku, warto zadedykować rosnącemu w siłę fanklubowi Edwarda Gierka.
Postać pierwszego sekretarza PZPR trafiła do popkultury za sprawą całkiem ahistorycznego filmu fabularnego. Pokolenie nie pamiętające tamtych czasów, szukające patronów dla swych lewicowych poglądów, znalazło w Gierku archetyp dobrego gospodarza, wrażliwego społecznie, otwartego na świat i ludzi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Legutko