Media społecznościowe dają wszystkim możliwość kierowania na siebie uwagi – tu wielu robi z siebie gwiazdę.
Święta Klara została ogłoszona przez Piusa XII patronką telewizji. Może wydawać się to dziwne, bo żyła przecież w XIII wieku, kiedy nikt nawet nie wyobrażał sobie, że może istnieć coś takiego jak telewizja. Wyjaśnienie znajdziemy w historii opisanej przez Tomasza z Celano. Pewnego roku, w święta Bożego Narodzenia, Klara rozchorowała się i nie mogła wziąć udziału w modlitwie z całą rodziną zakonną. Kiedy jednak usłyszała śpiewy psalmów, w widzeniu zobaczyła żłóbek z Dzieciątkiem Jezus, a nazajutrz powiedziała siostrom, że dzięki Bożej łasce widziała i słyszała wszystkie obrzędy, jakie miały miejsce tej nocy w kościele św. Franciszka. Zupełnie tak, jakby uczestniczyła w transmisji Mszy Świętej. Choć nie był to jedyny taki przypadek w historii Kościoła, papież zdecydował, że to właśnie św. Klara będzie patronką osób pracujących w telewizji. W bulli Clarius explendescit pisał, że „jaśnieje ona swą integralnością i promieniuje światłem w gęstych ciemnościach” – i dlatego jest wzorem dla telewizji, owego medium, które powinno stać się tak przejrzyste jak św. Klara, by objawiły się przez nie „prawda i cnota, na których musi opierać się porządek świecki”. A zatem uzasadnienie jest dużo głębsze niż opowieść o jej widzeniu. Telewizja ma na wzór świętej stawać się klarowana, czyli jasna.
Jak wejść w ślady św. Klary, nie tylko pracując w telewizji, ale także funkcjonując w mediach społecznościowych? Odpowiedź znajdziemy w jej liście do św. Agnieszki z Pragi. Swojej duchowej córce radzi, by przeglądała się w Chrystusie, który jest „odblaskiem wieczystej światłości i zwierciadłem bez skazy”. „Każdego dnia wpatruj się w to zwierciadło, abyś w ten sposób mogła cała przyozdobić się z zewnątrz i wewnątrz. (…) W tym zwierciadle odbija się błogosławione ubóstwo, święta pokora, niewysłowiona miłość”. Telewizja koncentruje nas na obrazie – na obrazie gwiazd telewizji. Media społecznościowe dają wszystkim możliwość kierowania na siebie uwagi – tu wielu robi z siebie gwiazdę. Tymczasem, aby stać się klarownym, trzeba odwrócić wzrok od siebie i spojrzeć w zwierciadło, którym jest Chrystus.•
o. Wojciech SURÓWKA