Portugalia. Ponad 80 proc. portugalskich ginekologów sprzeciwia się aborcji.
W wielu szpitalach nie można jej przeprowadzić, gdyż żaden z pracujących tam lekarzy nie chce wykonać zabiegu. Tak środowisko lekarskie zareagowało na decyzję socjalistycznego rządu Jose Sokratesa, pozwalającego zabić nienarodzone dziecko do 10. miesiąca ciąży. – Nie zajmuję się zabijaniem swoich pacjentów – oświadczył w mediach dr Joao Malta z lizbońskiego Hospital CUF Descobertas. Podobnie jak on myśli wielu innych ginekologów. By przeforsować swoje pomysły, rząd planuje sprowadzenie niemających moralnych oporów lekarzy z zagranicy. Media donoszą, że swoje przedstawicielstwo w Lizbonie zamierza otworzyć niebawem jedna z amerykańskich prywatnych klinik aborcyjnych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W świecie