ROSJA. Pamięci polskich zesłańców, którzy zmarli na Syberii, został poświęcony pomnik (na zdjęciu), który uroczyście odsłonięto na cmentarzu w miejscowości Neja w rejonie Kostromy.
Polacy pochodzili w większości z województwa nowogródzkiego. Zostali wywiezieni w lutym 1940 r. Trafili w rejon małego miasteczka Neja, zbudowanego przy trasie Kolei Transsyberyjskiej. Zamieszkali w nędznych barakach i musieli wykonywać niewolniczą pracę przy wyrębie lasu. Wielu z nich zmarło na skutek głodu i chorób. Część z nich uratowała się, gdy tworzono armię gen. Andersa. Ci, co nie zdążyli, poszli do armii Berlinga. Wielu jednak, głównie kobiety i dzieci, nie przeżyło w strasznych warunkach.
Z inicjatywy byłych sybiraków od wielu lat trwały starania, aby utrwalić pamięć ponad tysiąca rodaków, którzy zmarli w rejonie miejscowości Neja. Dzięki temu, że władze miasta pozytywnie odpowiedziały na apel polskich środowisk, stosowne zezwolenie wydał także gubernator Kostromy, możliwe było wzniesienie pomnika, który poświęcił ks. Jerzy Jagodziński SVD.
O. Jerzy Jagodzinski, SVD, który gromadzi informacje o Polakach przebywających w latach 40. rejonie Nei, prosi o kontakt byłych zesłańców lub ich rodziny.
Korespondencję należy przesyłać na adres:
Misjonarze Werbiści,
Małgorzatki 7,
41–902 Bytom.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W świecie - oprac: O. Jerzy Jagodzinski, SVD