Do czasu przedterminowych wyborów parlamentarnych nie będzie spokoju na Ukrainie.
Zarówno obóz prezydencki, jak i premiera Janukowycza wiedzą, że ich wynik może zmienić całą sytuację na Ukrainie. Jeśli wygra Partia Regionów premiera, co jest prawdopodobne, to nie tylko będzie dalej rządzić, ale zapowiada także poważne ograniczenie kompetencji urzędu prezydenckiego.
Juszczenko malowanym prezydentem nie chce być, więc starał się postawić obóz „niebieskich” w sytuacji natychmiastowej konfrontacji – pierwotnie wybory miały się odbyć jeszcze wiosną. Okazał się jednak zbyt słaby, aby swój plan zrealizować.
Dlatego musiał pójść na ustępstwa w sprawie terminu wyborów. Dla Polski ukraińskie wybory mają duże znaczenie. Faktycznie będą one decydowały także o tym, jak wielki będzie wpływ Rosji u naszych wschodnich sąsiadów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W świecie - komentarz Andrzeja Grajewskiego