GWATEMALA. Głęboki na około 150 i szeroki na 20 metrów lej, który powstał w nocy z 23 na 24 lutego w mieście Gwatemala, stolicy kraju o tej samej nazwie, pochłonął kilka domów i spowodował śmierć dwóch osób.
Ziemia zapadła się tuż nad ranem. Według świadków, dochodzące z wnętrza ziemi dziwne odgłosy ludzie słyszeli już od około miesiąca. Odczuwano także podziemne wstrząsy. Z ogromnej dziury dochodził wyjątkowy smród. Słyszano też płynący w głębi ziemi strumień.
Z obawy przed powiększeniem się wyrwy, ewakuowano prawie tysiąc osób mieszkających w okolicy.
Przyczyną groźnego zjawiska były padające ostatnio w kraju obfite deszcze. Do zapadnięcia się ziemi prawdopodobnie doszło za sprawą uszkodzonej podziemnej kanalizacji, gdyż wyciekająca z niej woda rozpuściła skały.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W świecie