Kosowo. 21 stycznia zmarł prezydent Kosowa Ibrahim Rugova. Miał 62 lata, był chory na raka płuc. Mieszkańcy Kosowa wiadomość o śmierci swego przywódcy przyjęli z wielkim żalem.
Śmierć Rugovy, nazywanego Gandhim Bałkanów, nastąpiła kilka dni przed rozpoczęciem w Wiedniu pod auspicjami ONZ pierwszych kosowsko serbskich rozmów na temat przyszłości prowincji. Mają one określić, czy pozostające formalnie częścią Serbii, ale od czerwca 1999 r. administrowane przez ONZ, Kosowo stanie się niepodległe, czy pozostanie częścią Serbii i Czarnogóry.
Część obserwatorów obawia się, że po śmierci Rugovy, który nie pozostawił następcy, wśród kosowskich polityków może dojść do walki o władzę. Zdaniem wielu polityków, obecnie nie ma w Kosowie innego przywódcy narodowego o takim autorytecie i z takim pragnieniem poszukiwania pokojowego rozwiązania jak zmarły prezydent. Rozmowy w sprawie przyszłości Kosowa przełożono na luty.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W Polsce