IZRAEL. Żydzi zakończyli obchody ośmiodniowego święta Chanuka, zwanego też świętem światła. W tym roku jego początek zbiegł się z chrześcijańskim Bożym Narodzeniem.
Podczas święta każdego wieczoru w tysiącach miejsc w Izraelu i w większości żydowskich rodzin świecił się chanukowy ośmioramienny świecznik. Kolejno zapalano jedną lampę oliwną lub świecę więcej.
Święto Chanuka nawiązuje do cudu, który się dokonał w świątyni jerozolimskiej w czasie zwycięskiego powstania żydowskiego w latach 167–164 przed Chr., któremu przewodził bohaterski ród Machabeuszy.
Powstańcy pokonali Syryjczyków, którzy walczyli z religią i tradycją żydowską. Zdobyli Jerozolimę i wznowili kult w świątyni, oczyszczonej po sprofanowaniu jej przez pogańskich najeźdźców. Nie było jednak oliwy, aby zapalić ją w świątynnej menorze (świeczniku siedmioramiennym). W zakamarkach znaleziono tylko mały dzbanuszek czystej oliwy.
Choć było jej bardzo mało, paliła się aż osiem dni, zanim przygotowano nową oliwę. Wydarzenie to określa się mianem cudu chanukowego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W świecie