Ksiądz Jerzy Grala przygotowywał w Katowicach dzieci do pierwszej spowiedzi. – Jedna dziewczynka podeszła wczoraj do konfesjonału – opowiadał – i powiedziała do mnie: „Ma ksiądz przy sobie skarbczyk?”. „Mam”. „O, to fajnie. Strona 156 czwarty i siódmy grzech od góry, strona 160 drugi grzech od dołu...”.
Innym razem ks. Grala powiedział: „Wystarczy, że powiecie: przeklinałem. I nie musicie już dosłownie cytować, w jaki sposób...”.
Pewien kapłan namawiał kilka lat temu młodzież: „Przyjdźcie na oazę. Tam chodzą wasi starsi rówieśnicy”.
„Czemu Mojżesz z Izraelitami szedł przez pustynię?” – zapytał na religii kapłan. „Bo jak z taką ekipą przejść przez miasto...” – odpowiedział, zanim ktokolwiek zdążył coś wydukać.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Zebrał Marcin Jakimowicz