Warszawa. Jest interesująca próba przełamania pata, w jakim znalazła się sprawa ustawy bioetycznej. Wygląda bowiem na to, że w tej kadencji parlamentu żaden z jej projektów nie zostanie przyjęty.
Wobec tego grupa senatorów wystąpiła z projektem moratorium, czyli czasowego zakazu mrożenia embrionów nadliczbowych, powstałych w procedurze zapłodnienia in vitro. Oznacza to praktycznie czasowy zakaz produkowania zarodków nadliczbowych. Obowiązywałby on do końca 2014 r. W ten sposób parlament miałby czas na przyjęcie pełnej ustawy bioetycznej, a jednocześnie skończyłaby się „wolnoamerykanka” w sprawie in vitro.
– Dziś sytuacja jest tragiczna. Zabija się istnienia ludzkie tysiącami. Nie ma żadnych ograniczeń – podkreśla senator Kazimierz Jaworski (Prawo i Sprawiedliwość). Uważa on, że przyjęcie moratorium jako rozwiązania kompromisowego byłoby dużym osiągnięciem, jeśli się weźmie pod uwagę aktualną rzeczywistość polityczną. – Jestem przekonany, że to się powiedzie. Zbudujemy większość, która przyjmie taką ustawę – mówi sen. Jaworski.
Prócz niego pod projektem podpisali się następujący senatorzy: Waldemar Kraska, Bohdan Paszkowski, Zdzisław Pupa, Władysław Dajczak, Piotr Kaleta, Stanisław Piotrowicz, Władysław Ortyl, Sławomir Sadowski, Zbigniew Romaszewski, Stanisław Piotrowicz, Alicja Zając i Lucjan Cichosz z Prawa i Sprawiedliwości; Paweł Klimowicz i Andrzej Misiołek z Platformy Obywatelskiej; Michał Boszko i Norbert Krajczy z Polskiego Stronnictwa Ludowego, Jacek Swakoń (Polska Jest Najważniejsza) oraz Grzegorz Banaś (niezależny).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - jd