Afganistan. W Afganistanie odzyskał wolność jeden z dwóch chrześcijańskich neofitów, aresztowanych za porzucenie islamu.
45-letni Sayed Mussa trafił do więzienia po tym, kiedy jedna z afgańskich telewizji wyemitowała materiał pokazujący jego chrzest w prywatnym domu. Sayed Mussa, ojciec sześciorga dzieci, spędził w więzieniu 9 miesięcy.
Skarżył się, że był tam torturowany i wykorzystywany seksualnie przez strażników i współwięźniów. Za apostazję groziła mu kara śmierci. Jego uwolnienie przypisuje się intensywnej kampanii medialnej, która skłoniła zachodnich dyplomatów do nacisków na władze w Kabulu.
Według obrońców praw człowieka, wolność religijna, gwarantowana przez afgańską konstytucję, jest w tym kraju fikcją. Sędziowie mogą tam według własnego uznania odwoływać się do prawa koranicznego, a to za przejście na chrześcijaństwo przewiduje karę śmierci.
Według protestanckiej organizacji „Open Doors”, Afganistan jest na 3. miejscu na świecie wśród krajów najbardziej prześladujących chrześcijan. W obronie prawa Afgańczyków do konwersji stanął Anders Fogh Rasmussen, sekretarz generalny NATO.
Stwierdził m.in., że wszelkie sankcje względem tych, którzy nawracają się na inną religię, są całkowicie sprzeczne z tym, czego broni w tym kraju NATO, czyli prawami człowieka i demokracją.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - Edward Kabiesz/KAI