Irak. Kurdyjska diecezja Erbila przygotowuje się do założenia katolickiego uniwersytetu i szpitala. Ordynariusz diecezji, abp Bashar Warda, zapowiedział, że w uniwersytecie i szpitalu znajdą pracę chrześcijanie, którzy uciekli do Kurdystanu z innych regionów Iraku.
Ma to ich zachęcić do pozostania w kraju, gdzie w ciągu zaledwie 10 lat liczba wiernych spadła z ponad miliona do 200 000. Obie prowadzone przez Kościół instytucje przeznaczone będą dla wszystkich, bez względu na różnice religijne i polityczne.
Masowy exodus chrześcijan z Iraku wynika z niezdolności rządu, który, mimo deklaracji, nie jest w stanie zapewnić im bezpieczeństwa. Prezydent Talabani obiecał każdej chrześcijańskiej rodzinie, która opuści stolicę, miesięczną zapomogę w wysokości 250 dolarów.
Kurdystan jest jednym z niewielu obszarów Iraku niedotkniętych aktami na mniejszości religijne. Najnowsza fala uchodźców przybyła na te tereny po 31 października 2010 r., po wybuchu bomby w katedrze w Bagdadzie. Po zamachu muzułmańscy fundamentaliści zapowiedzieli zagładę chrześcijan w tym kraju.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - Edward Kabiesz/KAI/Pomoc Kościołowi w Potrzebie