Moskwa. Rosyjskie pismo „Nowaja Gazieta”, powołując się na depesze z ambasad USA w Wilnie i Moskwie, udostępnione przez portal Wikileaks, napisało, że za wstrzymaniem dostaw ropy naftowej z Rosji do rafinerii Możejki na Litwie w 2006 r. stał rosyjski wicepremier Igor Sieczin, główny wykonawca polityki energetycznej Kremla.
Sieczin (faktycznie nie był wtedy wicepremierem, lecz wiceszefem państwowego koncernu Rosnieft) wydał takie polecenie na początku lipca, a do awarii na rosyjskim odcinku rurociągu „Przyjaźń”, którym rosyjska ropa była tłoczona do Możejek, doszło pod koniec tego miesiąca. Celem operacji było zmuszenie PKN Orlen do rezygnacji z kupna rafinerii.
Rafineria ostatecznie została kupiona za 2,4 mld dolarów. Była to największa inwestycja zagraniczna w historii III RP, wspierana przez prezydenta L. Kaczyńskiego i ówczesnego prezydenta Litwy V. Adamusa. Miała zapewnić ekspansję Orlenu w tamtym regionie, a także stanowić przeciwwagę dla monopolu rosyjskich koncernów energetycznych.
Gdy okazało się, że „awaria” rurociągu nie zniechęciła polskich inwestorów, w rafinerii doszło do pożaru. Do dzisiaj Rosjanie nie naprawili rurociągu. Po przerwaniu dostaw z Rosji Orlen musiał sprowadzać surowiec przez litewskie i łotewskie porty. To pogorszyło zyskowność rafinerii, obniżając wyniki spółki PKN Orlen Lietuva o kilkadziesiąt milionów dolarów rocznie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - ag/PAP