Pakistan. Równowartość 4,5 tys. euro za zabicie Asii Bibi zaoferował imam największego meczetu w Peszawarze.
Stwierdził, że nie ma ona prawa żyć, nawet jeśli uniewinni ją sąd czy ułaskawi prezydent. Przestrzegł też rząd przed konsekwencjami wprowadzenia zmian w tzw. ustawie o bluźnierstwie. O zmianę dyskryminującej ustawy zaapelowali wspólnie chrześcijanie, umiarkowani muzułmanie i przedstawiciele innych religii.
Tymczasem w Pakistanie rośnie napięcie. Terrorystyczna organizacja islamska „Lashkar-e-Toiba” ogłosiła fatwę przeciwko ministrowi ds. mniejszości religijnych, katolikowi Shabhazowi Bhatti. Za domaganie się rewizji ustawy został on uznany za „współwinnego bluźnierstwa przeciwko Mahometowi” i z tego powodu grozi mu śmierć. W całym kraju organizowane są manifestacje przeciwko zmianie ustawy o bluźnierstwie.
Mają one także na celu wywarcie presji na rząd Pakistanu. Jak informuje agencja Fides, źródła kościelne obawiają się, że może dojść do ataków na chrześcijan i miejsca ich kultu.
Asia Bibi w więzieniu czeka na wyznaczenie daty rozprawy apelacyjnej. Jej mąż i dzieci ukrywają się. Rodzina zgodziła się na opuszczenie Pakistanu, jak tylko kobieta zostanie uniewinniona. Schronienie zaproponował jej włoski rząd.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - bz