Moskwa. Zmarła wybitna rosyjska poetka Biełła Achmadulina (na zdjęciu). Miała 73 lata. Debiutowała w 1955 r., szybko zdobywając popularność.
Była zaliczana do twórców antystalinowskich, tzw. pokolenia XX Zjazdu. Zajmowała się również przekładami poezji gruzińskiej i kazachskiej oraz eseistyką, poświęcając swoje teksty wielkim poetom romantyzmu, Aleksandrowi Puszkinowi i Michaiłowi Lermontowowi. Pisała też scenariusze filmowe.
Pierwszy zbiór jej wierszy, zatytułowany „Struna”, ukazał się w 1962 r., inne książki z jej twórczością pojawiały się na rynku m.in. w latach 1970, 1977 i 1983. Każdorazowo było to ważne wydarzenie w życiu literackim ówczesnego ZSRR, a później Rosji.
Josif Brodski, laureat literackiej Nagrody Nobla, zaliczył jej wiersze do skarbów rosyjskiej poezji. Uważano ją za następczynię Achmatowej i zaliczano do „wielkiej piątki” współczesnych poetów rosyjskich – obok Jewtuszenki, Okudżawy, Wozniesieńskiego i Rożdiestwieńskiego.
Chociaż oficjalnie odcinała się od polityki, często występowała w obronie prześladowanych twórców i dysydentów. Potrafiła np. pojechać do zesłanego w głąb Rosji Andrieja Sacharowa. W jego obronie napisała list otwarty, podpisywała się również pod różnymi apelami do władz sowieckich, m.in. o zakończenie wojny w Czeczenii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - ek/KAI/PAP