Brak podstaw by stwierdzić, że drogie paliwa to wynik niedozwolonych praktyk przedsiębiorstw. To sytuacja geopolityczna wpływa bezpośrednio na rynki energetyczne i powoduje, że ceny surowców energetycznych znacząco wzrosły - poinformował w środę Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
W związku z gwałtownie rosnącymi cenami oraz napływającymi skargami Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) przeanalizował sytuację na rynku paliw - poinformował urząd w środę. Wskazano, że prezes UOKiK podjął działania aby wyjaśnić, jakie są przyczyny tak dużego wzrostu cen - czy oprócz uwarunkowań rynkowych mogły mieć na to wpływ również potencjalne zachowania antykonkurencyjne.
"Badanie wykazało, że wzrost cen paliw w Polsce, podobnie jak w innych krajach europejskich, ma fundamenty rynkowe - brak jest podstaw do stwierdzenia, iż może on wynikać z niedozwolonych praktyk przedsiębiorców" - stwierdził UOKiK w komunikacie.
Dodano, że "inwazja Rosji na Ukrainę i sankcje nałożone na agresora przez państwa europejskie wpłynęły na notowania surowców i spowodowały perturbacje na rynku. Obecna, wyjątkowa sytuacja, wpływa bezpośrednio na rynki energetyczne i powoduje, że ceny surowców energetycznych znacząco wzrosły" - zaznaczono.