Jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec. J 12,26
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne.
A kto by chciał mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli kto Mi służy, uczci go mój Ojciec”.
Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl
Ewangelia z komentarzem. "Gdzie ty, tam ja" jest dalekie od gruchania gołąbkówJeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec.
J 12,26
Jezus dokładnie wyjaśnia, co znaczy „Mu służyć”: „iść za Nim”, by być tam, gdzie jest On. Chodzi więc o więź oblubieńczą: gdzie ty, tam ja; chodzimy ze sobą, za sobą – mówią zakochani. Chodzi więc o nowotestamentalną wersję Pieśni nad Pieśniami. Zaś kontekst obrazu obumierającego ziarna sprawia, że oblubieńcza więź z Jezusem nabiera jeszcze głębiej ewangelicznego wymiaru. Bo okazuje się, że „gdzie ty, tam ja” jest tu dalekie od gruchania gołąbków i prowadzi do wspólnoty z Nim na krzyżu. Wspólnoty pogardy, odrzucenia, krwi. Iść za Nim, by być tam, gdzie jest On.
ks. Jerzy Szymik