Prawo. Możesz jeszcze złożyć podpis pod obywatelskim projektem, który, jeśli wejdzie w życie, zniesie antyrodzinne zapisy ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.
Ustawa o przemocy powołała zespoły interdyscyplinarne w gminach, które mogą inwigilować każdego z nas, bez naszej wiedzy zaglądając np. do dokumentacji medycznej w przychodni zdrowia. Wystarczy, że ktoś wyśle na nas kłamliwy, anonimowy donos, a procedura jest wszczynana. Ustawa zabroniła karania dziecka klapsem. Ułatwia też odbieranie dzieci rodzicom przez urzędnika socjalnego.
Sąd ma niezwłocznie potwierdzić lub odrzucić jego decyzję. Jeśli jednak nadgorliwy urzędnik odbierze nam dziecko w piątek o godz. 16.00, sąd zajmie się sprawą dopiero po weekendzie. Rozsądny pracownik socjalny (a takich jest ogromna większość) nie wykorzysta tego prawa przeciw normalnej rodzinie. Jednak sami pracownicy socjalni obawiają się, że niektórzy ich nadgorliwi koledzy, zwłaszcza ci z małym doświadczeniem życiowym, którzy sami nie mają jeszcze potomstwa, będą pochopnie odbierać dzieci.
Obowiązująca od 1 sierpnia ustawa o przemocy zbliża Polskę do modelu szwedzkiego. W Szwecji antyrodzinne prawo z 1979 r. stopniowo doprowadziło do rozbicia więzi rodzinnych. Dzieci, zachęcane na pogadankach w szkołach, dzwonią z błahych powodów z donosami na własnych rodziców. Rodzice, w obawie przed odebraniem dzieci, często przestają stawiać im wymagania, czyli wychowywać.
Listę, na której do 21 listopada można zbierać podpisy pod obywatelskim projektem, znajdziesz na stronie www.lepszeprawo.pl
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - prze