Włochy. Media "zlekceważyły bądź przeinaczyły" papieskie orędzie na Światowy Dzień Młodzieży, któru w przyszłym roku odbędzie się w Madrycie – ocenia redaktor naczelny "L’Osservatore Romano" Giovanni Maria Vian.
We włoskich gazetach można było przeczytać, że według Benedykta XVI „miejsce pracy nie daje szczęścia, lepiej wierzyć w Boga”, „wiara i Bóg są ważniejsze od pracy” i „dobrze by było, by młodzi, zanim pomyślą o pracy, odkryli na nowo wiarę w Boga i ewangeliczne wartości”. Papieskie orędzie zostało zatem zaprezentowane w taki sposób, jakby Benedykt XVI zupełnie nie rozumiał młodzieży, jakby nie dostrzegał ich problemów ze znalezieniem pracy i zagrożenia bezrobociem.
Tymczasem Ojciec Święty w swoim przesłaniu do uczestników spotkania w Madrycie bardzo wyraźnie pisze o problemach, na jakie natrafia dziś młodzież. Za jeden z bardziej istotnych uważa właśnie zagrożenie bezrobociem. „Poszukiwanie miejsca pracy, a tym samym pewnego gruntu pod nogami” nazywa „wielkim i palącym problemem”. Fakt, w swoim orędziu papież nie ogranicza się do problemów z pracą. Dla niego młodość „pozostaje jednocześnie wiekiem, w którym poszukuje się lepszego życia”.
Redaktor naczelny dziennika „Avvenire” Marco Tarquinio zauważył, że wielu dziennikarzy „włożyło w usta papieża słowa, których nie wypowiedział”, co jest „ciężką manipulacją”. Wezwał swoich kolegów dziennikarzy do przeczytania tekstu ze zrozumieniem oraz okazania „szacunku młodym, ich oczekiwaniom i inteligencji, oraz do tego, co Papież w nieprzyjaznym świecie potrafi im powiedzieć”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - ks. Piotr Studnicki