USA. World Vision ma prawo wymagać, by jej pracownicy wyznawali chrześcijaństwo – zdecydował federalny sąd apelacyjny w San Francisco.
World Vision to jedna z największych chrześcijańskich organizacji na świecie. Dysponuje budżetem sięgającym dwóch miliardów dolarów. Pomaga potrzebującym, przede wszystkim dzieciom, na sześciu kontynentach, zapewniając im wsparcie finansowe i rzeczowe oraz prowadząc specjalne programy oświatowe. Działa m.in. w muzułmańskim Pakistanie, gdzie w ostatnim czasie zginęło kilku jej współpracowników zamordowanych przez terrorystyczne bojówki Talibów.
W 2006 r. dwie kobiety i mężczyzna zatrudnieni w organizacji zostali zwolnieni z pracy, kiedy współpracownicy zauważyli, że nie biorą udziału w codziennych modlitwach. Zwolnieni wyjaśnili, że nie wierzą w Trójcę Świętą. W pozwie sądowym argumentowali, że zostali zwolnieni z powodów religijnych, co jest dyskryminacją.
Sąd podkreślił, że wprawdzie „bez wątpienia pracownicy zostali zwolnieni z powodów religijnych”, to jednak World Vision jako charytatywna organizacja religijna nie podlega federalnemu prawu, zabraniającemu dyskryminacji ze względu na religię. Chwała federalnym sędziom, bo w innym kraju, np. w Wielkiej Brytanii, organizacja prawdopodobnie przegrałaby z kretesem, a sędziowie skutecznie wyręczyliby Talików.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - Edward Kabiesz/KAI/World Vision