– Jedną z najtragiczniejszych strat, jakie Kościół poniósł w drugiej połowie XX w., jest utrata Ducha Świętego w sakramencie pojednania.
Tam, gdzie kapłan nie jest spowiednikiem, staje się religijnym opiekunem socjalnym. Kapłan, który często nie znajduje się po jednej i drugiej stronie kratek konfesjonału, doznaje stałych szkód na duszy.
Tak zwany kryzys sakramentu pokuty nie jest wyłącznie rezultatem tego, że ludzie nie przystępują częściej do spowiedzi, ale tego, że w konfesjonale nie ma nas, kapłanów.
Z medytacji 9 czerwca 2010
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Kard. Joachim Meisner (komentarz)