Śmierć i polityka

Ghazni, Warszawa. 25-letni kapral Miłosz Górka poległ 12 czerwca w Afganistanie. Na co dzień służył w Tomaszowie Mazowieckim, niedawno się ożenił i został ojcem. Jest 17. polskim żołnierzem poległym w Afganistanie.

Tragedia kaprala Górki została jednak wykorzystana przez trzech polityków do przedwyborczej gry. – Nadszedł czas, by zakończyć naszą misję w Afganistanie – oświadczył Bronisław Komorowski kilka godzin po śmierci żołnierza.

Także Donald Tusk zapowiedział, że będzie naciskał sojuszników z NATO o szybkie wyjście z Afganistanu. Wycofania Polaków zażądał też lider SLD Grzegorz Napieralski.

Nie chodzi tylko o to, że mówienie takich rzeczy tuż po śmierci żołnierza to sugerowanie, że jego ofiara była niepotrzebna. Przede wszystkim obiecywanie odwrotu w dniu, gdy ginie ktoś z naszych, to wystawianie na strzał pozostałych polskich żołnierzy.

To tak, jakby zawołano przez megafony do talibów: „Walcie teraz do naszych ze wszystkiego, co macie w arsenale! Przed wyborami jesteśmy podatni na spełnianie waszego celu!”. Trzej politycy narazili polskich żołnierzy. Chcę wierzyć, że zrobili to z lekkomyślności i małego wyrobienia politycznego.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..

Fakty i opinie - Przemysław Kucharczak