Kustosz narodowej pamięci

Kraków. 23 kwietnia odbył się pogrzeb Janusza Kurtyki, prezesa IPN. Wzięło w nim udział kilka tysięcy ludzi.

Przyszli nie tylko po to, aby oddać hołd kolejnej ofierze katastrofy pod Smoleńskiem, ale także zademonstrować swoje przywiązanie do idei, którym poświęcił się, kierując Instytutem. Mszy św. w kościele pw. śś. Piotra i Pawła przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Wspominając prezesa IPN, powiedział, że służył on prawdzie, a ta służba z wielu powodów nie była łatwa. Ten motyw powracał również w innych wystąpieniach.

Najbardziej dobitnie wyraził to minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski, zresztą dobrze z nim od dawna współpracujący. – Wiem dobrze też, że w tej tragedii, w tym momencie, dość konsekwentnie powinno się pojawić wiele – zwłaszcza wobec prezesa – słów „przepraszam” – mówił.

Inni, jak wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski, podkreślali zasługi J. Kurtyki dla rozwoju IPN i polskiej historii. Szczególnie przejmująco zabrzmiały słowa starszego syna zmarłego – Pawła Kurtyki, który obiecywał, że wraz z bratem będą kroczyć drogą wytyczoną przez ojca. Planowano, że trumna Kurtyki zostanie umieszczona w jednej z bocznych krypt kościoła Świętych Piotra i Pawła.

Później plany zmieniono i prezes został pochowany w Alei Zasłużonych na cmentarzu Rakowickim. Było to powszechnie komentowane jako ostatnia już zniewaga, jakich wiele w swym życiu doświadczył prezes Kurtyka.

Uczestnicy uroczystości pogrzebowych mieli świadomość, że odbywają się one w momencie, gdy ważą się losy nowelizacji ustawy o Instytucie, wymierzonej przeciwko Januszowi Kurtyce, gdy żył. Pogrzeb był więc także demonstracją za zachowaniem jego dziedzictwa w instytucji, którą z takim sukcesem kierował przez ostatnie 5 lat.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..

Fakty i opinie - Andrzej Grajewski