Sam fakt, że ktoś zginął w lotniczej katastrofie, nie daje jeszcze powodów, by go nazywać męczennikiem.
Słowo to bowiem odnosi się do tych, którzy dobrowolnie podjęli decyzję, by swoje życie uczynić ofiarą w obronie wartości najwyższych.
Jednak w przypadku wielu osób poległych tego pamiętnego dnia można chyba mówić, że ich tragiczna śmierć nosiła znamiona ofiarnego daru, bowiem to, co stało się 10 kwietnia, stanowiło jakieś zwieńczenie ich wieloletniego życia poświęconego służbie dla ocalenia prawdy, także tej strasznej prawdy sprzed 70 lat, prawdy o zbrodni katyńskiej.
25 kwietnia, w kazaniu podczas uroczystości ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie