Jak pisał Norwid: „miłość moja, Bracie, dwuskrzydlata: Od uwielbienia do wzgardy
Z jednej strony jesteśmy dumni z naszej polskości, z drugiej – ciągle nam polskość przeszkadza. Chcielibyśmy stąd uciec, a gdy wyjedziemy, zżera nas tęsknota.
Wystarczy krótka podróż, by dostrzec, że za granicą nie jest wcale kolorowo. Wracamy, bo tylko tu da się żyć.
Lider Kabaretu Moralnego Niepokoju, 23 stycznia 2010 r. dla „Rzeczpospolitej”
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie