Kijów. Prezydent Wiktor Juszczenko nadał pośmiertnie Stepanowi Banderze, przywódcy Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) tytuł Bohatera Ukrainy za „niezłomny duch w służbie idei narodowej, bohaterstwo i poświęcenie w walce o niezależne państwo ukraińskie”.
Bandera zdobył rozgłos jako organizator akcji terrorystycznych w okresie międzywojennym, m.in. stał za zabójstwem w 1934 r. ministra spraw wewnętrznych II Rzeczypospolitej Bronisława Pierackiego. Został za to skazany na karę śmierci, zamienioną na dożywocie. W czasie wojny powstałe z inicjatywy OUN odziały Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) od wiosny 1943 roku prowadziły czystki etniczne wśród ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. Żołnierze tej formacji, zwani banderowcami, w ciągu kilku miesięcy wymordowali blisko 200 tys. Polaków.
Bandera w tym czasie siedział w niemieckim obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen, gdzie został zamknięty w lipcu 1941 r., po tym, jak bez zgody Niemców ogłosił we Lwowie w czerwcu 1941 r. powstanie niezależnego państwa ukraińskiego. Niewątpliwie jednak mordercy z UPA wychowani byli w jego skrajnie antypolskiej ideologii „Ukrainy bez Lachów”.
Banderowcy stosowali masowy terror także wobec swych rodaków, którzy pomagali Polakom albo nie zgadzali się na politykę kolaboracji z III Rzeszą. Jednostki UPA walczyły przeciwko Armii Czerwonej i trwały w oporze także po zakończeniu wojny. Bandera po wojnie zamieszkał w Niemczech, gdzie w 1959 r. został zamordowany przez sowieckiego agenta.
Nadanie Banderze tytułu bohatera Ukrainy zostało przyjęte z oburzeniem w Polsce, ale także na Ukrainie. Prezydent Juszczenko starał się prowadzić suwerenną politykę wobec Rosji. Wspierał inicjatywy na rzecz budowy niezależności energetycznej Europy Środkowej, wykonał kilka gestów na rzecz pojednania z Polską. Tą decyzją przekreślił jednak wiele ze swych zasług i odchodzi w niesławie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - Andrzej Grajewski