Kino. Wkrótce rozpoczną się w Gdyni zdjęcia do filmu „Czarny czwartek”, opowiadającego o powstaniu i masakrze robotników w grudniu 1970 roku na Wybrzeżu.
Jego reżyserem jest Antoni Krauze, muzykę stworzył Michał Lorenc, a epizodyczne role zagrają Wojciech Pszoniak (Władysław Gomułka), Piotr Fronczewski (Zenon Kliszko), Witold Dębicki (Mieczysław Moczar) i Krystyna Janda (anonimowa kobieta).
„Czarny czwartek” ma być wierną rekonstrukcją wydarzeń sprzed 40 lat. Według oficjalnych danych, w zamieszkach na ulicach Gdańska, Gdyni, Elbląga i Szczecina zginęły wówczas 44 osoby, a ponad 1160 zostało rannych. Niektórzy historycy twierdzą jednak, że ofiar było znacznie więcej. Kulisy tej zbrodni komunistycznych władz PRL do dziś nie zostały do końca wyjaśnione.
Osią akcji filmu będą losy gdyńskiego stoczniowca Brunona Drywy, który 17 grudnia zginął od strzału w plecy. Scenariusz napisali dziennikarze Mirosław Piepka i Michał Pruski, którzy jako nastoletni chłopcy byli świadkami wydarzeń w Gdańsku i Gdyni. W swojej pracy oparli się na relacjach uczestników zajść i dokumentach.
Premiera ma uświetnić obchody 40. rocznicy Grudnia 1970. Obecnie w halach gdyńskiego portu trwa budowa scenografii. Wiele scen zostanie zrealizowanych w naturalnych plenerach. W niektórych ujęciach uczestniczyć będzie ok. 2 tys. osób.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - szb