Szanghaj. Z wizytą w Chinach przebywał Barack Obama.
W Szanghaju podkreślił znaczenie współpracy amerykańsko-chińskiej. Mówił także o znaczeniu takich wartości jak wolność słowa czy demokracja. Pod-kreślił, że są to wartości uniwersalne, które powinny być dostępne dla wszystkich. Komentatorzy dostrzegają jednak, że w praktyce Obama od dawna zaprzestał działań na rzecz przestrzegania praw człowieka w Chinach. Odmówił m.in. spotkania z Dalajlamą, aby nie drażnić chińskich przywódców.
Chiny są dziś być może najważniejszym partnerem USA. Ameryka jest ogromnie zadłużona w Chinach, na kwotę blisko biliona dolarów. To głównie Chińczycy kupują amerykańskie papiery skarbowe, których emisja pokrywa znaczną część wydatków na wojnę w Iranie i Afganistanie.
Sekretarz stanu Hillary Clinton potwierdziła, że w czasie rozmów w Szanghaju prezydent Obama zabiegał u przywódców Chin o wsparcie dla sankcji wobec Korei Północnej oraz o pomoc w sprawie wstrzymania programów nuklearnych Iranu. Rozmowy dotyczyły także przygotowań do szczytu klimatycznego w Kopenhadze oraz dostaw amerykańskiej broni dla Tajwanu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - ag/newsVOA.com