Szwajcaria. Szefowie dyplomacji Turcji i Armenii podpisali w Szwajcarii porozumienie, które po blisko stu latach konfliktów normalizuje stosunki między oboma krajami. Umowa przewiduje otwarcie granicy oraz nawiązanie stosunków dyplomatycznych między Ankarą i Erewanem.
W sprawie oceny wymordowania ok. miliona Ormian w 1915 r. w Imperium Osmańskim oba kraje postanowiły powołać komisję niezależnych historyków, która ma dokonać oceny tamtych wydarzeń. Ormianie, a także wiele krajów świata oceniają rzeź Ormian z 1915 r. jako ludobójstwo. Strona turecka mówi jedynie o ofiarach przymusowych deportacji.
Porozumienie jest kontestowane w obu krajach. Jego przeciwnicy w Armenii twierdzą, że stwarza zagrożenia dla bezpieczeństwa karabaskich Ormian i może podważyć filary tożsamości państwowej i narodowej. Niechętnie nastawione wobec pojednania z Armenią są także nacjonalistyczne środowiska w Turcji. Traktują zbliżenie z Armenią jako zdradę interesów sojuszniczego Azerbejdżanu.
Nie wiadomo jakie będą dalsze losy Górnego Karabachu (ormiańska nazwa Arcach), enklawy zamieszkałej przez Ormian, która w 1991 r. ogłosiła secesję i oderwała się od Azerbejdżanu. Do 1994 r. wokół Karabachu trwały krwawe walki, z których zwycięsko wyszła, wspomagana przez Rosję, strona ormiańska. Powstało faktycznie suwerenne państwo, które nie jest jednak uznawane przez nikogo na świecie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ag