Wyprzedaże ubrań, butów, torebek i innych akcesoriów trwają, choć lato zaraz się skończy. Tymczasem branża modowa jest w przemyśle jedną z czterech mających katastrofalny wpływ na środowisko.
Z raportu „Czy ekologia jest w modzie” (z 2020 roku), który dotyczy odpowiedzialnej konsumpcji i zrównoważonej mody, wynika, że więcej niż połowa Polaków (59 proc.) twierdzi, iż ubrań ma tyle, ile potrzebuje. 27 proc. badanych przyznaje, że ma ich za dużo. Tylko połowę swojej garderoby nosimy regularnie, resztę okazjonalnie. Spora grupa osób kupuje nowe ubrania, kiedy stare są zniszczone; odzież często nabywana jest w second handach i na platformach typu Vinted. 24 proc. respondentów raczej nie wie, z jakich materiałów i w jakich warunkach produkowane są ubrania, które noszą. Natomiast 73 proc. badanych byłaby skłonna zapłacić więcej za produkt, który powstał w ekologiczny sposób i z materiałów recyklingowych lub naturalnego pochodzenia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Anna Leszczyńska-Rożek