USA. Po raz pierwszy od 1995 r. większość mieszkańców USA opowiedziała się za życiem – tak wynika z badań, przeprowadzonych przez The Gallup Organisation. 14 lat temu zaledwie 33 proc. Amerykanów określało siebie jako będących pro-life.
Dziś za życiem opowiada się 51 proc., a tylko 42 proc. mówi, że jest za wyborem. Po raz pierwszy też więcej ankietowanych opowiedziało się za całkowitym zakazem aborcji. Wzrastająca liczba zwolenników ochrony życia może mieć związek z rozwojem technologii. – USG było w przeszłości mniej dostępne i ziarniste.
Teraz możemy oglądać czysty, wyraźny obraz dziecka – powiedział Charmaine Yoest z Americans United for Life. Potwierdzają to wyniki badań dr. Erica J. Keroacka z Massachusetts, według których 75 proc. kobiet wahających się co do aborcji decyduje się na urodzenie dziecka po obejrzeniu USG.
Rozbrajające są w tym kontekście wypowiedzi zwolenników aborcji, którzy twierdzą, że oglądanie dziecka na USG jest niewłaściwe, bo wzbudza u kobiety poczucie winy. Obserwowane zachowania dziecka wywołują w kobiecie wrażenie, że zabija żywą osobę, a nie „usuwa rezultat zapłodnienia”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
szb