Finanse. Kilka dni temu spłaciliśmy państwom wchodzącym w skład tzw. Klubu Paryskiego ostatnią ratę kredytu zaciągniętego za czasów Edwarda Gierka.
Pieniądze zostały pożyczone w latach 70. XX wieku. Były spłacane do lat 80., gdy oddawanie (z powodu fatalnej sytuacji finansowej Polski) zostało zawieszone. W 1991 roku 17 krajów – wierzycieli zgodziło się anulować o połowę wartość naszego zadłużenia. Właśnie oddaliśmy ostatniego dolara z pozostałej kwoty.
To oczywiście nie znaczy, że Polska nie ma już długów. Instytucjom komercyjnym, tym w kraju i za granicą, wciąż musieliśmy oddać w sumie 170 mld dolarów (według najnowszych danych Ministerstwa Finansów).
Ile zatem pożyczyliśmy, a ile musieliśmy oddać? Gierek pożyczył około 20 mld dolarów. Za czasów Jaruzelskiego, kiedy spłacanie kredytów zawieszono, nasze długi urosły o kolejne 20 mld dolarów. Po umorzeniu ich ogromnej części na początku lat 90. XX wieku, spłaciliśmy 60 mld dolarów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
tr