Każda okazja jest dobra, aby ograniczyć zużycie plastiku. Dobre zmiany możemy wprowadzać już podczas wakacyjnego grilla czy ogniska.
W maju 2018 r. Komisja Europejska zaproponowała zmiany w ogólnoeuropejskich przepisach dotyczących jednorazowych opakowań z plastiku. Niepokojące statystyki wykazywały wtedy obecność mikrocząsteczek plastiku w organizmach żywych żyjących w morzach i oceanach. Jednak kilka lat później okazało się że mikroplastik jest obecny niemal wszędzie: w powietrzu, jedzeniu, w organizmach żywych (także ludzkich). Ostatnie badania naukowców z University of Canterbury pokazują, że jego obecność zanotowano nawet w tak odległym od cywilizacji miejscu jak Antarktyda. W próbkach pobranych w 19 miejscach w okolicy Wyspy Rossa (m.in. ze świeżego śniegu Lodowca Szelfowego Rossa), z lodu na oceanie czy dróg wokół stacji badawczych stwierdzono obecność plastiku. Badania opublikowane w „The Cryosphere” mogą wskazywać na to, że w naszej cywilizacji mikroplastik jest wszechobecny. Na Antarktydzie wykryto aż 13 rodzajów tworzyw, najwięcej cząsteczek PET pochodzących z jednorazowych butelek i z ubrań. Mikroplastik unoszący się w powietrzu może pokonywać tysiące kilometrów. W związku z tym znalezienie na Ziemi obszarów wolnych od plastiku powoli staje się niemożliwe.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Anna Leszczyńska-Rożek