Parlament Europejski. Prezydent Vaclav Klaus wystąpił w Parlamencie Europejskim. Skorzystał z prawa, jakie przysługuje głowie państwa, które przewodniczy pracom UE.
W swoim wystąpieniu wyraźnie podkreślił, że nie ma alternatywy dla członkostwa Czech w Unii. Jednocześnie skrytykował model integracji, który proponuje traktat lizboński. Wyraził też oburzenie polityczną poprawnością, która każdą krytykę Lizbony traktuje jako eurosceptycyzm i osłabianie Unii. – Mamy do czynienia z błędnym dogmatem o słuszności modelu UE i zakazem jego krytykowania.
A przecież Europa w obecnym kształcie przeczy dwóm tysiącom lat własnej historii i zdrowemu rozsądkowi – mówił. Ostro skrytykował unijne instytucje oraz brak dyskusji nad kształtem integracji. Porównał to do systemu komunistycznego.
W tym momencie część europosłów demonstracyjnie opuściła salę. Po przemówieniu Klausa przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Pöttering zwrócił uwagę, że porównywanie do komunizmu jest o tyle niewłaściwe, że w tamtych czasach prezydent Klaus nie miałby szansy wygłosić takiego przemówienia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
jck