Izrael. Centrowo-prawicowa partia Kadima nieznacznie wygrała wybory parlamentarne w Izraelu. Ugrupowanie obecnej minister spraw zagranicznych Cipi Liwni zdobyło 28 miejsc w 120-osobowym Knesecie, a prawicowy Likud – 27.
Choć Kadima jest formalnym zwycięzcą wyborów, wiele wskazuje na to, że rząd sformuje koalicja prawicowego Likudu Benjamina Netanjahu i nacjonalistycznej partii Nasz Dom Izrael Awigdora Liebermana (15 mandatów).
Komentatorzy obawiają się, że powstanie rządu z Netanjahu na czele może zamrozić na wiele lat proces pokojowy. Szef Likudu nie jest przychylny pomysłom ograniczającym rozwój osiedli na Zachodnim Brzegu, nie zgadza się też na wycofanie ze Wzgórz Golan.
Prezydent Szymon Peres ma 2 tygodnie na desygnowanie kandydata na premiera. Zgodnie z tradycją, powinien to być przywódca najsilniejszej partii. Obserwatorzy uważają jednak, że Cipi Liwni będzie trudno utworzyć większościową koalicję.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
mj