Demografia. Po raz pierwszy od 11 lat w Polsce wzrosła liczba ludności. GUS ogłosił, że w 2008 roku przybyło nas prawie 20 tys. W Polsce mieszka więc dziś około 38 milionów 135 tys. ludzi.
Tak pozytywny wynik Polska zawdzięcza temu, że dzieci rodzi dzisiaj pokolenie wyżu demograficznego lat 80. Najszybciej rosła w zeszłym roku liczba mieszkańców województwa pomorskiego (wzrost o 0,32 proc.), nieźle było też w województwach mazowieckim i wielkopolskim (wzrost po 0,26 proc.).
Wciąż zmniejszała się jednak liczba mieszkańców województw opolskiego (minus 0,31 proc.), łódzkiego (minus 0,2 proc.) i śląskiego (minus 0,12 proc.). Nawet tam jest jednak znacznie lepiej niż w poprzednich latach. Tymczasem wcześniej, w latach 1997–2007, ludność Polski zmniejszyła się o ponad 175 tys. osób. Działo się tak nie tylko z powodu ujemnego przyrostu demograficznego. Także dlatego, że sporo osób wyjeżdżało z Polski na stałe.
Dziś wyjeżdża już trochę mniej ludzi. A jednocześnie w kraju od trzech lat mamy dodatni przyrost demo-graficzny. W zeszłym roku zanotowano już o 35 tys. więcej urodzin niż zgonów. To znaczy, że na każde 10 tys. ludności przybyło 9 osób.
Demografowie mają nadzieję, że ludność Polski będzie powoli rosnąć do 2012 roku. Później jednak wpadniemy w demograficzną zapaść. Według GUS-u, w 2020 roku mieszkańców Polski będzie 37,8 mln, zaś w 2035 roku – już tylko 36 mln. Oznacza to, że w ciągu najbliższych 28 lat ubędzie nas o ponad 2 miliony.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
prze