Co to za dłoń?

Ewangelizatorzy z Ruchu Światło–Życie wykleili nimi wszystkie miejskie autobusy, przystanki, większe sklepy, szkoły i parafie w 60-tysięcznym mieście. – Ten plakat budzi pytania, miasto aż huczy od rozmów na ten temat – cieszy się ks. Michał Misiak, moderator bełchatowskiej oazy. – A ktoś, kto pyta, musi w końcu dojść do tego, że chodzi o Jezusa. Za tą ręką kryje się komunikat: „Tak Cię kocham, że dałem się przybić do krzyża”.

Plakaty to tylko część akcji przygotowanej przez diakonię ewangelizacji Ruchu Światło–Życie archidiecezji łódzkiej. – Wszystko zaczęło się od apelu, by umieszczać w swoim głównym profilu w Naszej Klasie, zamiast zdjęcia, logo naszej akcji – opowiada „Gościowi” ksiądz Misiak. – Chodziło o świadectwo, że Jezus jest najważniejszy w naszym życiu. Zdecydowało się na to aż 620 osób. Kiedy środowiska anty-kościelne dowiedziały się, że akcja ma związek z Jezusem, zaczęły się pojawiać w Internecie wulgarne parodie plakatu. Ale dla nas to tylko dowód, że robimy coś dobrego.

Wielkim finałem akcji ma być dyskoteka ewangelizacyjna dla 1200 osób w Bełchatowie. Świadectwa nawróconych didżejów, pantomima ewangelizacyjna i wielki plakat z dłonią pod sufitem dyskoteki będą czekać na młodzież 14 lutego w bełchatowskim klubie „Manhattan”. W tym czasie na górnym piętrze klubu odbywać się będzie adoracja krzyża i modlitwa kanonami z Taizé, a chętni będą mogli przystąpić do spowiedzi. – Pokażemy, że można się świetnie bawić bez narkotyków i alkoholu – zapowiada ks. Mi-chał Misiak.