Mnich i mniszki

Tu duchowy przywódca Tybetańczyków odwiedził klasztor sióstr karmelitanek i w towarzystwie metropolity wrocławskiego abp. Mariana Gołębiewskiego wszedł do zakonnej klauzury. Abp Marian Gołębiewski zaproponował wspólne odmówienie modlitwy „Ojcze nasz”. – Módlmy się, abyśmy zawsze dążyli do wspólnych celów i żebyśmy na tej naszej ludzkiej ziemi tworzyli pokój, spełniając wolę Bożą – zachęcił metropolita. – Jestem mnichem buddyjskim – powiedział Dalajlama. – Nieodmiennie staram się przyczyniać do większej harmonii i zrozumienia między głównymi tradycjami religijnymi.

W zakonnej klauzurze goście spędzili ponad pół godziny. – Siostry bardzo się rozgadały i zadawały wiele pytań – relacjonował abp Gołębiewski. Dalajlama wskazywał na podobieństwa między tradycjami buddyjskimi i katolickimi i opowiadał o swoich wizytach w klasztorach kontemplacyjnych we Francji, Hiszpanii i we Włoszech. – Podkreślał znaczenie oddania całego życia medytacji i Bogu – opowiadał metropolita. Siostry pytały o podobieństwa między chrześcijaństwem i buddyzmem, a także o wrażenia z pobytu w Polsce.

Na pomysł zaproszenia tybetańskiego mnicha do chrześcijańskiego klasztoru klauzurowego wpadł prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. – Bardzo chciałem Jego Świątobliwości raz jeszcze wyraźnie pokazać, że w chrześcijaństwie jest równie silnie obecna modlitwa kontemplacyjna i on to bardzo pozytywnie przyjął – powiedział prezydent Dutkiewicz.