Zamach na Jana Pawła II. Tygodnik „Der Spiegel” poinformował o odnalezieniu kolejnych materiałów świadczących o udziale enerdowskiej tajnej policji Stasi w zacieraniu śladów po tzw. bułgarskim tropie w zamachu na życie Jana Pawła II.
Według tygodnika, służba bezpieczeństwa NRD opracowała „jedną z największych w swych dziejach kampanii dezinformacyjnych”, aby skierować śledztwo w sprawie zamachu na Ojca Świętego na ekstremistów tureckich. Służby specjalne NRD działały na prośbę bułgarskich służb specjalnych. Działania wywiadu NRD, kierowanego przez gen. Markusa Wolfa, nosiły kryptonim „Operation Papst”, czyli „Operacja Papież”. (Szerzej piszemy o nich w bieżącym dodatku IPN).
Jednym z tropów wykorzystanych przez Stasi była kartka z adresem w zachodnim Berlinie, znaleziona w kieszeni kurtki Agcy po jego aresztowaniu we Włoszech. Wschodnioniemieccy agenci ustalili cztery tureckie nazwiska osób, które mieszkały pod tym adresem w tygodniach przed zamachem i miały kontakt z Agcą. Odkryli także, że w 1979 r. zamachowiec przebywał w Stuttgarcie, a w 1980 r. ponownie miał przybyć do RFN z fałszywymi dokumentami. Ludziom Wolfa chodziło o stworzenie wrażenia, że za Agcą nie stały powiązane z Moskwą bułgarskie służby specjalne, lecz prawicowi tureccy ekstremiści.
Dla udokumentowania tej tezy rozpoczęli inwigilację tureckich środowisk prawicowych w RFN. Pomagać im w tym miała młoda turecka plastyczka Ismet Ergün, która wówczas mieszkała w Berlinie Zachodnim. Przekazywała wywiadowi NRD nazwiska, raporty i fotografie żyjących w RFN Turków, którzy angażowali się w działalność polityczną. Ergün jest dzisiaj znaną berlińską malarką, a także autorem scenografii do wielu filmów i przedstawień teatralnych. Zaprzecza, jakoby kiedykolwiek miała agenturalne kontakty ze Stasi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - oprac. ag