Praga. Ministerstwo sprawiedliwości Republiki Czeskiej, na którego czele stoi minister Jiri Pospiisil z rządzącej partii ODS, skierowało do społecznych konsultacji projekt nowego kodeksu cywilnego.
Projekt wzbudził wiele wątpliwości, zwłaszcza środowisk katolickich. Zaproponowano w nim bowiem szereg zmian dotyczących instytucji małżeństwa oraz ślubów kościelnych. Krytycy projektu zwracają uwagę, że w istocie chodzi o osłabienie powagi ślubu kościelnego, m.in. przez likwidację świadków w czasie tej uroczystości oraz opuszczenie zapisu, że ślubów kościelnych mogą udzielać wyłącznie Kościoły bądź związki wyznaniowe rejestrowane w Czechach.
Przeciwnicy takich zapisów obawiają się, że otwiera to drogę do różnych nadużyć, np. ceremonii organizowanych przez sekty czy wręcz satanistów. Projekt przywraca także możliwość ingerencji państwa w sprawy kościelne na tym obszarze.
Natomiast opuszczona w projekcie kodeksu została deklaracja o zasadniczym posłannictwie rodziny – przyjściu na świat dzieci i ich wychowaniu. Proponuje się natomiast wzmocnienie prawne tzw. rejestrowanego partnerstwa, czyli związków zawieranych m.in. przez pary homoseksualne. Bardzo wieloznaczne i budzące szereg wątpliwości są zapisy o pochodzeniu „materiału biologicznego”, dzięki któremu poczęte zostało dziecko.
Dokument krytycznie zaopiniowała Konferencja Episkopatu Czech. Biskupi podnieśli szereg kwestii, postulując, aby zostały uwzględnione w trakcie dalszych prac nad kodeksem. Chodzi m.in. o zapis, że człowiek ma osobowość prawną od poczęcia aż do śmierci oraz zdefiniowania małżeństwa, jako trwałego związku między mężczyzną i kobietą.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - oprac. ag